Autor Wiadomość
Jamnic
PostWysłany: Sob 21:56, 24 Lut 2007    Temat postu:

No ale środowiska naukowe podejrzewają że jednak istnieje jakiś duży obiekt latający w pobliżu Układu Słonecznego... tak blisko, że można to nazwać planetą... ZWŁASZCZA po badaniach IRAS.

Warto wspomnieć że ptrwają prace nad kolejnym teleskopem orbitalnym, któego zadaniem oprócz rejestrowania pól magnetycznych gwiazd ma też w swoim plnaie szukanie X Planety... metodą szykania magneztyzmu byłoby najłatwiej, ponieważ duże ciało ma również duże pole magnetyczne... Zwłaszcza kiedy jest to np. Brązowy karzeł...


W teorię pochodzenia ludzi od badań kosmitów, też odnoszę się nieco sceptycznie. No ale ta teza wyjaśniałaby pytania dotyczące początku człowieka, które nie zostały rozwiązane jeszcze...
Party
PostWysłany: Sob 21:46, 24 Lut 2007    Temat postu:

Tak sumerowie byli bardzo mądrzy ale jak mówi stara legęda człowiek powstałz tego że kiedyś żyły dziwne istoty połączone pepkiem i jakoś to sie stało niedokładnie to pamiętam że ktoś je rozcioł i teraz sie szukają do końca świata aż sie znajdą...stąd mamy pępek...w takim razie mamy wierzyć że ludzie powstali w ten sposub no prosze was starożytna cywilizacjia poprostu zrobiła mit i może nie było by w tym nic dziwnego gdyby akurat jakimś fartem coś sie w nim zgadzało to tak jak bym napisał historyjke o Dyziu Kowalskim i poweidział że mieszkał w Łodzi i złamał noge czy jeśli to zdarzy sie naprawde okrzykniecie mnie jasnowidzem czy czyms tam jeszcze...to obłęd i moim zdaniem ślepe wierzenie a układ w ich przypadku mógł wziąśc sie z tego że fanatyk taki jakich dzisiaj spotykamy od ufo zobaczył marsa i reszte sobie dośpiewał zobaczcie że planety na tym żekomo prawdziwym układzie nie są w jakimś więkrzym porządku i mają one według mnie raczej symboliczne znaczenie że planet poprostu jest więcej niż tylko ziemia mars i (gwiazda) słońce...
Jamnic
PostWysłany: Sob 11:14, 24 Lut 2007    Temat postu:

Teraz wysunę bardzo odważne tezę - ludzie mogli powstać podczas genetycznego działania kosmitów!

Co mam na obronę?

1. Nie ma bezpośredniego ogniwa pomiędzy pół-człowiekiem a homo sapiens/homo neanderthalensis. Ostatnie ogniwo człeko-małp, Homo Erectus (człowiek wyprotowany) był no ekhm, zbyt małpowaty (1000 cm3 objętości czaszki?? Homo Sapiens ma 1500...). A po nim nie ma nikogo oprócz Neadertalczyka i Sapiensa. Cały te drzewo przodków czlowieka (właściwie krzak) urywa się wszędzie, i zostają te tylko dwie gałęzie.

2. Kosmici zrobili dwa gatunki ludzi (jako ludzi uznaje sie już gatunki budujące schronienia, oraz posiadający jakieś pojęcie o religii/sztuce). A następnie heh, obserwowali, któy gatunek jest lepszy. I teraz druga zagadka nauki - Neandertalczyk zniknął w bardzo dziwnych okolicznościach, według archeologów nie było niczego wstylu wojny totalnej z Człowiekiem Myślącym, co by wybiło całą rasę, po drugie, neandertalczyk był doskonale przystosowany do klimatu epoki lodowcowej (Odporność na głód, mróz, mocna budowa ciała). Więc co sprawiło że ten gatunek tak nagle zniknął?

3. Jeżeli Sumerowie nie mylą się w sprawie Nibiru, to dlaczego miałyby się nie zgadzać informacje o Annunaki? Sami Sumerowie twierdzili że Annunaki bawili się genami ludzi.

Informacje na temat pradawnych ludzi mam z ksiązki "Fascynujące dzieje planety Ziemi" wydanie Reader's Digest, Huberta Reevesa
LG
PostWysłany: Pią 16:28, 23 Lut 2007    Temat postu:

alieny mogą być nawet całkiem w porządku z tego całego Nibiru Razz
Jamnic
PostWysłany: Czw 22:45, 22 Lut 2007    Temat postu:

Ja osobiście wątpie w kosmitów mieszkających na Nibiru ;]

Ale skoro Sumerowie w innych sprawach nie popełniają błędów... to dlaczemu Annunaki też nie? Napiszę co o tym mysle w dziale UFO. Zapraszam, za czas jaki zajmie napisanie średniej długośi postu Razz
LG
PostWysłany: Czw 22:21, 22 Lut 2007    Temat postu:

aa to o tym mi mówiłeś tydzień temu Smile))

nie no, fajnie by było, gdyby oddali mi Plutona, jak planetę, bo jak widać, Sumerowie mieli inne zdanie na ten temat.

Gdyby istniała X planeta [tak, X, a nie IX] to byłoby nawet ciekawie.
Interesuje mnie to, jaki typ kosmitów tam by się znajdował Wink
oby ten dobry Razz
Jamnic
PostWysłany: Śro 18:16, 21 Lut 2007    Temat postu:

W sumie te 3600 lat to dane ekhm "szacunkowe" (tak przekazują Sumerowie, i ich wazne liczba to właśnie 60, 360 i 3600 - stąd mamy 360' koła, oraz 60 sekund w minucie i 60 minut w godzinie. Ponadto od nich mamy magiczną liczbę 12 - są to najwazniejsze ciała niebieskie w Układzie Słonecznym - Merkury 1 Wenus 2 Ziemia 3 Księżyc 4 Mars 5 Jowisz 6 Saturn 7 Uran 8 Neptun 9 Pluton(?) 10 Nibiru 11 no i Słońce 12...) Sami nawet nie wiemy ile rzeczy mamy od sumerów (koło, pismo, matematyka, astrologia)
lognak
PostWysłany: Śro 16:18, 21 Lut 2007    Temat postu:

Aleś wykład szczelił

No ale ciekawe choć to niezbyt pewne. Zobaczymy. Z tego co mi mówieś to następny raz okrąży Słońce w 3800 roku - czyli już niedługo Twisted Evil ( z chęcią zobacze jakieś zdjęcia Laughing
Jamnic
PostWysłany: Wto 20:43, 20 Lut 2007    Temat postu: Legendy Sumerów

około 4000 pne trwała w najlepsze cywilizacja SUmerów - pierwsza tego typu w swiecie. Egipt i Chiny były jeszcze w powijakiach, a Sumerowie odkrywali wiedzę... odkrywali?

Sumerowie spisali wiele ksiąg, i opowiadań (pierwsze - Gilgamesz). ALe spisali też osobliwe dzieło - Enuma Elisz. Opowiada on o starciach rodziców wszystkich sumeryjskich bogów z ich dziećmi. W końcu wnuk Bogini-Matki Tiamat, Nibiru (w Babilonie Marduk), rozcina ją na pół, i tworzy z jednej połówki ziemię i niebo.

Taak... bardzo fajne nieprawdaż? Ale gdyby to wziąc do współczesnego świata? Pokaże wam zdjąecia z Nautiliusa:

http://wieza.maga.w.interia.pl/sumer.bmp

A teraz osobliwy element:

http://wieza.maga.w.interia.pl/ukladsloneczny.bmp

Liczymy: (od strzałki)

Merkury z satelitą
Wenus też z satelitą
GDZIE ZIEMIA?
Mars
JAKAŚ PLANETA (dużawa)
Jowisz
Saturn
Pluton? (albo inna "planetka". Cechą tych planet jest dość dziwna orbita, Pluton w pewnym momencie jest bliżej od Neptuna.)
Uran
Neptun

1. No to gdzie jest Ziemia?

2. Co to za dziwna planeta?

3. Skąd Sumerowie znają Układ Słoneczny?

4. Gdzie są księżyce Wenus i Merkurego?


Odpowiedź na 1 jest powiązana z pytaniem 2. Spoglądając na Enuma Elisz i na ten dziwny relief co się domyslamy...? Że Enuma Elisz nie jest jakąś hstoryjką, baśniami, tylko prawdziwą historią powstawania Ukłąduu Słonecznego!

Jakim prawem? - spyta sceptyk

Nibiru (owa X planeta) nie został pokazany na obrazku. Według naukowego przekazu Sumerów jest to "kosmiczny bandzior" - wyrzucona z swego ukłądu planeta, bądź brązowy karzeł (rodzaj niedoszłej gwiazdy). Wtargnął on do Układu Słonecznego,gdzie został złapany przez grawitację Śłońca. ALe jego orbita została baardzo eliptyczna, podobna do komet (ale o tym napisze za chwile). Nibiru ma okrążąć Słońce co ok 3600 lat (według Sumerów)

Przy którymś z kolei okrążeniu, jeden z księzyców (planet?) Nibiru trafił biedną, maleńką lodowo/wodną Tiamat, i rozbił ją na połowy (Enuma Elisz sie kłania). Jedna poszła w drzazgi, i utworzyła komety (do teraz nie wiadomo dlaczego pruszają się tak eliptycznie, i w przeciwnym kirunku niż planety), a druga została "odbita", i weszła na orbitę obecenej Ziemi...

Dodam że naukowcy nie wiedzieli skąd wzięła się woda w TAKICH ilościach na Ziemi, zasłaniając się faktem że to meteoryty i komety dostarczyły ją na ziemię w postaci lodu. Na początku układu, w tej częsci dysku okołosłonecznego nie mogło być okruchów lodowych - były one topione, i sychane dalej przez słońce. Więc skąd woda?

Teraz woda jest na Ziemi bo Ziemia ma ochronną atmosferę.

Więc mamy naszą Ziemię i nie mamy naszej Tiamat. Teraz czas na 3 pytanie:

Skąd Sumerowie znają Układ Słoneczny?

Ano, od kosmitów. Tak jak i wiele innych wynalazków. Sumerowie mówią o swoich bogach Annunaki. Ci bogowie mieli ponoć pochodzić z tej tajemniczej Nibiru...


Odpowiedź na 4 pytanie jest oparta na przypuszczeniach - Nibiru musiał w międzyczasie sporo "nabroić" w Układzie Słonecznym, wybijając te księżyce, bądź zabierając je ze sobą. Sumerowie nie zaznaczyli też dwóch księżyców Marsa (które w końcu są księżycami-planetoidami), oraz nie zaznaczyli licznych księżyców gazowych gigantów, ale to z wiadomego powodu - nie było miejsca na 15-25 księżyców na reliefie. Nie zapominajmy że jest to krucha glina.


A teraz bardziej naukowo:

Bezpośrednio Układ Słoneczny kończy się na Pasie Kuipera - latają tam planetoidy, oraz takie obiekty jak Pluton. Poza układem jest tzw. Obłok Oorta - posostałości po dysku materii który stworzył nasz układ.

Ale ale? Naukowcy odkryli że w pewnym miejscu jest po planetioidach i kometach... posprzątane! nul, zero nic. Najprawdopodobniejsza teoria mówi o tajemniczej planecie "zbierającej" sczątki...

Druga sprawa. Sondy Voyager odkyły lekkie zaburzenia orbit Urana i Neptuna. Nigdy wczesniej tego nie spotkano przy innych planetach. Te dwie niebieskie kulki zachowują się tak jakby oddziałowywało na nie coś z zewnątz. Coś dużego...

Kolejna sprawa, bardziej przyziemna. Dlaczego na początku istnienia Ziemi kontynenty były ze sobą połączone w ogromną Pangeę? Naukowcy nie boją się uznać że po drugiej stronie ZIemi była wielka szczelina, która dopiero z czasem się załatała.

Ponadto odkryto że skorupa pod Pacyfikiem jest o wiele cieńsza niż inne, a płaszcz pod nią jest nieco inny niż reszta wnętrza ziemi...

Satelita IRAS badający kosmos na podczerwień odkrył duży obiekt (Wielkości mniej więcej Jowisza jak twierdzi szef zespołu IRAS) stosunkowo niedaleko Układu Słonecznego.


Czyżby Nibiru rzeczywiście istniał? Co może dla nas z tego wyniknąć? Czy tajemnicza planeta "znikąd" może jeszcze zniszczyć swoje "dziecko" - Ziemię? Zobaczymy...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group